Serdecznie zapraszam na wernisa wystawy "go shopping", 7 kwietnia br. (pitek) o godzinie 19.00, w Galerii Dziaa w Warszawie, ul Marco Polo 1.
Wystawa czynna do 28 kwietnia br.
Darek Kondefer
Wicej o wystawie:
Wrd artystw, ktrzy zrozwag, odpowiedzialnie podjli wswojej twrczoci temat wspczesnego konsumpcjonizmu szczeglne miejsce zajmuje Darek Kondefer, warszawski malarz, grafik iautor instalacji, uwany obserwator codziennoci, zachodzcych wyciu spoecznym iduchowym wspczesnego czowieka, przemian iwynaturze. Idea nadmiernego gromadzenia dbr materialnych, traktowanie tego procederu jako najwaniejszej wartoci ycia znalaza wpracach artysty frapujcy komentarz, rygorystyczn interpretacj.
Jedn zform konsumpcjonizmu stay si nadmierne, impulsywne zakupy, dokonywane bez zastanowienia, spontanicznie, bezrefleksyjnie, pod wpywem gwatownej koniecznoci kupienia rzeczy iprzedmiotw, ktrych kupujcy niepotrzebuje, niepotrafi sobie odmwi. Przemone pragnienia bycia whandlowych galeriach, magazynach, sklepach rodz uzalenienia, napicia psychiczne, wielorakie problemy.
Instalacja Darka Kondefera go shopping to zajmujce poczenie sztuki zyciem, codziennoci, bardzo osobisty komentarz osposobach komunikowania si ludzi, oddziaywaniu informacji ireklamy, ozawaszczaniu ludzkich myli iwyobrae, przekona ide. Artysta mocnym obrazem wyraa krytyczne zdania obarwnych, krzykliwych, baamutnych wityniach dobrobytu isytoci, najczciej iluzorycznych, mamicych uczuciami radoci, sukcesu, spenienia. Ostrzega przed zgubnym, ogupiajcym wpywem obecnoci ibliskoci towarw iusug, ich wyjtkowoci, elitarnoci, blichtru, ekskluzywnoci. Krytykuje zudne wyobraenia obogactwie, bezgranicznym posiadaniu, zachynicie si nadmiarem dbr doczesnych, wielkim wiatem; kwestionuje niezdrowe oczekiwania, konsumpcyjny hegemonizm. Omiesza rnorodne, sprytne ioszukacze rytuay marketingowe, negatywnie obrazuje przemone, zwielokrotnione odczuwanie radoci posiadania oraz fascynacje luksusem ipiknem drogich przedmiotw. Tym urojeniom iomamom przeciwstawia tradycyjne wyobraenia szczcia, zadowolenia, uczciwoci, fortuny.
Jerzy Brukwicki
|